Gimnazjum Publiczne im. Królowej Jadwigi przy ul. Pułaskiego w Pabianicach

Alina Szapocznikow, bohaterka powieści "Usta rzeźbiarki" Magdy Knedler, dostaje się wraz z przyjaciółką do wymarzonego Gimnazjum Królowej Jadwigi przy ul. Pułaskiego 17 w Pabianicach. (Fot. w: Ulica Zamkowa w Pabianicach).

"Kiedy po kilku dniach ogłoszono wyniki, dłonie miała mokre od potu. A później gnała do domu na złamanie karku, wpadła do pokoju ojca i wrzasnęła: - Dostałam się! Otworzył na chwilę oczy i uśmiechnął się blado. [...] W szkole jest poza tym dość miło - mówiła do zdjęcia czy do ojca, sama nie wiedziała. - Nosimy szkolne fartuszki i kapcie, bo podłogę zawsze poleruje się na błysk. Budynek jest piękny, a starsze dziewczyny powtarzają, że trochę to wygląda jak staromodna pensja dla panien. Surowa dyscyplina, nienaganne maniery, wysokie wymagania, reguły, konsekwencje, najlepsza opieka, wyśrubowany poziom, sprawiedliwe traktowanie".

"Alina się zawzięła. Postanowiła skończyć polską szkołę, zdać do polskiego gimnazjum Królowej Jadwigi, nawet jeśli już wiedziała o ograniczonej liczbie miejsc dla uczennic pochodzenia żydowskiego. A dokładnie - że przyjmowano tylko dwie. Znowu więc, by być uznaną za dość dobrą do takiej szkoły, musiała być najlepsza. Alina i Rita poprzysięgły sobie, że do polskiego gimnazjum w Pabianicach muszą dostać się obie, i postanowiły to omówić przy herbacie".